Starsze dziecko poprosi już: „Mamusiu pomasuj nóżki” i potem śpi już spokojnie. Rodzice i opiekunowie są zdziwieni, gdy dziecko, które potrafi biegać przez cały dzień na podwórku, wzięte za rękę skarży się już po przejściu kilkudziesięciu metrów, że „nóżki bolą” i nie chce iść dalej.
Co to jest chodzik Do niedawna nikt nie miał wątpliwości, czym jest chodzik dla dziecka: specjalne siedzisko na kółkach, które umożliwia maluchowi samodzielne przemieszczanie się po pokoju w pozycji pionowej, zanim jeszcze posiądzie on umiejętność samodzielnego chodzenia. Uważano go za bardzo przydatną zabawkę pomocną w nauce chodzenia. Chodziki szczególnie chwalili sobie rodzice bardziej aktywnych dzieci, którzy po zabezpieczeniu ich w siedzisku mogli przez chwilę zająć się czymś innym. Przez kilka dziesięcioleci chodziki były popularne i chętnie używane. Dziś zarówno fizjoterapeuci, ortopedzi, pediatrzy, jak i sami rodzice nie mają wątpliwości, że chodzik nie jest niezbędny dla rozwoju dziecka, przeciwnie – może mu zaszkodzić. Dlatego śmiało można wymienić go na inne zabawki, jak choćby na uwielbiany przez maluchy i coraz bardziej popularny chodzik-pchacz. Chodzik dla dziecka – co warto wiedzieć Jeśli są jeszcze osoby, które zastanawiają się, czy chodzik jest dobry dla dziecka, warto by wiedziały, dlaczego nie rekomenduje się tej zabawki. Przede wszystkim ze względu na jej negatywny wpływ na kształtowanie postawy i na rozwój umiejętności motorycznych malucha. Procesy przygotowujące malucha do samodzielnego stawiania pierwszych (a potem kolejnych) kroczków są naturalne, a chodzik je zaburza. Pełzanie, raczkowanie i podpieranie się rozwijają mięśnie dziecka, przygotowując je do biegania i skakania w przyszłości. Dzieci uczące się chodzić powinny w naturalny sposób nabywać zdolności utrzymywania równowagi, oceniania odległości oraz bezpiecznego upadania. Wkładając malucha w chodzik i zmuszając go tym samym do przebywania w pozycji wyprostowanej i do chodzenia na paluszkach, zaburzamy ten proces. Tradycyjny chodzik dla dziecka powoduje, że: Maluch przyjmuje niebezpieczną i nieprawidłową dla jego rozwoju postawę. Brzuszek jest wypięty do przodu, a przez to miednica i kręgosłup również są wygięte. Stopy maluszka są nieprawidłowo obciążone – poruszanie się w chodziku oznacza dla dziecka konieczność odpychania się na palcach. Mięśnie nie są wzmacniane, przez co opóźnia się proces samodzielnego chodzenia. Dziecko nie nabywa umiejętności prawidłowej oceny odległości. Maluch ma problemy z utrzymaniem równowagi i nie potrafi bezpiecznie upadać. Od kiedy chodzik dla dziecka Zdarza się, że rodzice – mając świadomość niebezpiecznych konsekwencji, jakie pociąga za sobą korzystanie z tego gadżetu – zastanawiają się, czy siedmiomiesięczne dziecko również będzie odczuwało te negatywne skutki. Mówimy tu oczywiście o wieku orientacyjnym – takim, w którym maluchy zazwyczaj zaczynają samodzielnie siadać, a niektóre, opierając się o meble, próbują wstawać i rwą się do nauki chodzenia. Należy otwarcie powiedzieć, że nie ma takiego wieku, w którym używanie chodzika dla dzieci byłoby dla nich bezpieczne i dobre. Nie ma znaczenia, czy maluch dopiero zaczyna naukę chodzenia, czy już przemieszcza się samodzielnie. Konstrukcja chodzika wymusza na małym ciałku przebywanie w nieprawidłowym ułożeniu i jest to najważniejszy argument, by z niego nie korzystać. – Wielu rodzicom wydaje się, że w chodziku dziecko jest dobrze zabezpieczone przed wieloma zagrożeniami. W rzeczywistości już sam chodzik jest dla niego zagrożeniem, bo poza nim dziecko nie potrafi prawidłowo funkcjonować. Wiele wad postawy w dorosłym życiu i problemów rozwojowych u dzieci jest spowodowanych przebywaniem w chodziku nawet przez krótki czas. Są to np. brak reakcji obronnych, koślawość kolan i stóp (nieprawidłowe ustawienie stóp), wady postawy – skoliozy, skrzywienia boczne kręgosłupa – wylicza Agnieszka Nowicka w artykule Wpływ chodzika na rozwój dziecka – postępowanie fizjoterapeutyczne opublikowanym w czasopiśmie „Praktyczna fizjoterapia i rehabilitacja”. Czy chodzik jest dobry dla dziecka Tak jak podkreślono, dla kilkumiesięcznego dziecka przebywanie w chodziku jest nienaturalne i wpływa negatywnie na jego postawę. Trudno więc wyobrazić sobie okoliczności, w których chodzik byłby dla dziecka wskazany. Maluch na pewno będzie zachwycony przebywaniem w siedzisku na kółkach, a i rodzice będą mieć szansę na chwilę odpoczynku. Trzeba jednak rozważyć, czy dla chwili spokoju warto ryzykować zdrowiem dziecka. Oczywiście kilkuminutowy „spacer w chodziku” nie powinien od razu uszkodzić mu kości ani zaburzyć prawidłowej postawy, ale jeśli takie sytuacje staną się normą, nie można tego wykluczyć. Niektóre skutki uszkodzeń wynikających z nadużywania chodzika widoczne będą dopiero za jakiś czas. Polecamy Jakie wybrać pierwsze buty do chodzenia dla dziecka? Pierwsze kroki to jeden z najbardziej wyczekiwanych momentów w życiu każdego rodzica. Gdy maluch zaczyna samodzielnie chodzić, stajemy przed kolejnym wyzwaniem, czyli wyborem bucików. Jakie wybrać pierwsze buty dla dziecka? Czytaj → Jak wybrać dobry chodzik dla dziecka Czy te argumenty jednoznacznie eliminują chodzik dla dziecka? Warto szukać rozwiązań pośrednich, które są bezpieczne, wygodne i satysfakcjonujące zarówno dla rodziców, jak i dla „szukających wsparcia” w nauce chodzenia maluchów. Takim rozwiązaniem może być chodzik-pchacz, czyli rodzaj jeździka, który maluch może prowadzić przed sobą trochę jak wózek. Bardzo często zabawka ta wyposażona jest w drewniane, atrakcyjne dla małych rączek elementy, pomagające w rozwoju motoryki małej. Są też zabawki wykonane z innych tworzyw, z funkcjami dźwiękowymi, pełne świecących guziczków. Jeździk pozwala dziecku na podnoszenie się i samodzielne stawianie pierwszych kroczków. Taka zabawka to rzeczywiście komfortowe oparcie podczas nauki chodzenia. Nie zwolni on wprawdzie rodziców z konieczności asekuracji malucha, ale spacery z pchaczem z pewnością pomogą wzmacniać mięśnie i ułatwią naukę prawidłowej koordynacji ruchów. Chodzik w formie pchacza nie zaburza żadnych procesów rozwojowych ani nie wymusza określonej postawy. Później, gdy dziecko wyrośnie już z jeździka, będzie mogło dalej z niego korzystać, by rozwijać motorykę małą i dużą. Źródła: Nowicka A., Wpływ chodzika na rozwój dziecka – postępowanie fizjoterapeutyczne, „Praktyczna fizjoterapia i rehabilitacja” 2020, nr 115. Napiontek M., Stopa dziecięca w praktyce ortopedycznej,PZWL, Warszawa 2021.Moja córeczka zaczęła 10 miesiac rozwija się prawidłowo i jest zdrowa i jest silna to moje pierwsze dziecko. Zaczęłam ja wsadzać do chodzika bardzo lubi kiedy idzie do przodu chodzi na paluszkach kiedy idzie do tyłu stawia nozki prawidłowo i kiedy stoi to stoi prawidłowo. Czy nie zawczesnie ja wsadzam w chodzik i kiedy dziecko.
Porady naszych EkspertówWitam serdecznie. Zwracam się do Pani w 2 kwestiach. 1) Do kiedy dziecko powinno być wożone w wózku? Chodzi o spacerówkę. Czy dziecko mające 3 latka i 5 miesięcy powinno nadal jeździć w wózku? Czy może można już "pozbyć się" wózka? 2) Czy to normalne, że dziecko w wieku w/w chodzi w większości na palcach? Ortopeda stwierdził, że dziecko nie ma żadnych schorzeń, a mimo wszystko dziecko porusza się na paluszkach. Dopiero, gdy zwróci mu się uwagę, idzie stawiając całą stopę. Ale takie przypomnienia musiałyby padać do chwilę... Dziecko, jak wspomniałam, ma 3 latka i 5 miesięcy. Jest chłopcem. Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam Pytanie przesłała Pani Sandra Witam, W odpowiedzi na pytanie pierwsze dotyczące wózka, to wszystko zależy od Państwa potrzeb. Teoretycznie większość dzieci w wieku 3,5 roku nie potrzebuje już wózka, zafascynowane samodzielnością potrafią chodzić nawet długie dystanse. Są jednak także dzieci mniej energiczne, które przy dłuższym dystansie domagają się noszenia czy wożenia, albo są znużone i potrzebują snu w ciągu dnia. Tak więc należy przemyśleć, analizując codzienną aktywność, czy tak naprawdę spacerówka jest jeszcze Państwu potrzebna. Pytanie drugie - większość zdrowych dzieci w tym wieku powinno sprawnie chodzić i biegać według prawidłowego wzorca: z pięty- na palce. Są jednak dzieci, które mają tendencję do chodzenia na palcach – jako wariant prawidłowy (może być pozostałością złego wzorca podczas nauki chodzenia np. w chodziku). Jednak chodzenie na palcach może mieć również przyczynę ortopedyczną jak i neurologiczną- nie wiem czy ortopeda zbadał dziecko neurologicznie. Trudno mi się więc odnieść do tego problemu nie badając dziecka. Sugerowałabym wizytę w Poradni Rehabilitacyjnej, ew. Neurologicznej. Pozdrawiam, Małgorzata Szmurło Portal ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.Od dzisiaj tj.22.10.2020 do 30.10.2020r. Przedszkole w Mońkach przechodzi na nauczanie zdalne. Wszelkie informacje, zadania i zabawy będą zamieszczane na FB i na stronie www.przedszkolemonki.edupage.org zakładka dla dzieci i rodziców. Będzie nam miło, jak będziecie Państwo wstawiać zdjęcia z wykonanych prac plastycznych czy kart pracy. Zarchiwizowany Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi. Polecane posty Gość mama 3-latka Moje dziecko chodzi na paluszkach,niedlugo bedzie mial 3 latka i nie moge sobie z tym go ciagle ze ma chodzic na calych stopkach,ale to jest na 3 kroczki i znow stoi na palcach... Jezeli wasze dzieci tez tak maja napiszcie jak z nim cwiczycie,czy moze zostawc go i wyrosnie z tego??? Dziekuje za odpowiedzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość wyrosnie z tego wyluzuj , moj syn chodzil tak bardzo dlugo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość wyrosnie z tego dzieci w tym wieku odkrywaja rozne rzeczy najlepiej nie zwracaj na to uwagi, moj synek np zauwazyl bardzo szybko ze moze mna w ten sposob manipulowac( wiem smiesznie to brzmi ze w wieku 3 lat dziecko manipuluje) alew tak bylo jak zwracalam na to uwage robil to czesciej a nawet mowil mamusiu bede chodzil normalnie a dostane loda a dostane chrupki, najlepiej nie zwracac uwagi dziecku i sie tym nie przejmowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość nivka mój syn również zaczął chodzić na palcach w wieku 2 się że to przykurcz ściegien Achillesa, ale nie taki diabeł straszny jak go malują...Była rehabilitacja-proste ćwiczenia na rożciągnięcie ścięgien i teraz jest o wiele lepiej chociaż muszę pilnować syna bo nawyk chodzenia na palcach jest to wynikiem złego wbicia się przy zastrzyku w niemowlęctwie został naruszony nerw w części lędźwiowej ale to tylko przypuszczenia lekarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość chodzenie na paluszkach to Jest to tak zwana maniera ruchowa. Małe dzieci bardzo często chodzą na palcach, właśnie podczas szczególnie ekscytujących zajęć. Jest to jednocześnie taki okres w rozwoju ich stóp, gdy rozwija się sklepienie stopy. Do 2-3 roku życia wszystkie dzieci mają tak zwane płaskostopie fizjologiczne, chodzenie na palcach jest świetnym ćwiczeniem. Niepokojące jest natomiast stałe chodzenie na palcach ze wzmożonym napięciem mięsni podudzia, szczególnie podczas szybkiego ruchu, biegu. Może być objawem mózgowego porażenia dziecięcego i wymaga konsultacji neurologa, ewentualnego leczenia botuliną lub chirurgicznego oraz długotrwałej rehabilitacji. Może także wynikać z nieprawidłowej budowy kości lub z ich nieprawidłowego ustawienia. Wady te są zazwyczaj wychwytywane po porodzie szybko korygowane przez ortopedów dziecięcych. obserwuj synka ja mysle ze nie ma powodu do niepokoju na razie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość mama 3-latka dziewczyny bardzo dziekuje za rady:) Mysle ze najbardziej prawdopodobne wydaje mi sie ze ma sciagniete te sciegno achilesa,przez ciagle chodzenie na urodzeniu byl zupelnie zdrowym dzieckiem,takze wady jakies rozwojowe i neurologiczne jeszcze raz dziekuje za wszystkie rady. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość z innego forum U mojej 5 letnij corki lekarz stwrierdzil przykurcz sciegien achillesa dwoch stop .pediatra sie nie poznal powtarzal mi ze tak sie nauczyla chodzic i przechodzi 4 miesiac rehabilitacji i prawa nozka jest prawie dobra ale z lewa jest gorzej .lekarz zalecil dodatkowo jej botox i mam nadzieje ze jej pomoze .Jestem bardzo uczulona jak dzieci chodza na palcach bo wiem co moja corka teraz przechodzi i jak ja boli przy cwiczeniach noie wolna bagatelizowac takich rzeczy . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość popieram wpisy wyzej to tzw maniera ruchowa-przejdzie naturalnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach To przejdzie, dziecko samo poczuje że lepiej jest chodzić normalnie. A używałaś chodzika? Często dzieci które korzystały z chodzika tak mają. Dlatego nie powinno się tego używać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość fhh Mnie straszenie nie bawi, i nie sądzę żeby bawiło "999(...)", ale faktem jest że mojej znajomej wnuczek ma taki problem: ma 4 lata i chodzi na paluszkach, i choć jako jeszcze dziecko roczne czy prawie dwuletnie rozwijał się prawidłowo, to teraz jest opóźniony i lekarze podejrzewają autyzm. Poza tym chłopczyk nie mówi choć zaczynał mówić normalnie. W jego rodzinie już taki problem się pojawiał i też uwidaczniał w chodzeniu na palucach. Coś więc w tym jest że kilka osób radzi wizytę u neurologa. A że różne problemy i po prostu dziecięce nawyki objawiają się podobnie, to inna sprawa. Ja na przykład widziałam zdrową dziewczynkę, 2-letnią, wyłącznie tak chodzącą, i u niej to był efekt zbyt długiego korzystania z chodzika. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość zatroskana1 Momo 3-latka --> jezeli masz tylko taka mozliwosc popros pediatre o skierowanie do ortopedy dzieciecego. On zobaczy malca, pooglada jego stawy, miesnie, odruchy i powie czy nalezy sie martwic czy nie. Przyczyn moze byc wiele. Albo po prostu tak sobie chodzi, bo lubi :) albo przykurcz sciegna albo slabe sciegna albo jakis uraz. Ale nie ma co panikowac, tylko sprawdzic, jak lekarz wykluczy jakies wady, to po prostu czekasz az zacznie sobie chodzic noramlanie i juz :) My bylismy z naszym maluchem 2 tyg temu wlasnie u ortopedy z tego powodu i nic, wszytsko dobrze. Pozwodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość mama 16-miesiecy Moje dziecko ma 16 miesiecy i nonstop chodzi na palcach a nawet mial 4miesiace to byl shyniety a ortopeda kazal mi cwiczyc biodra tak ze jedna nozke mial krotsza od drugiej i jezdzilam z nim na masaze do starszej pani co go naprawila. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Ja mialam jako dzicko przykurczone sciegna Achilesa... i nie przeszlo mi to zupelnie... Cale dizecinstwo chodzilam na palcach (wszyscy mowili ze "tancze" - u dziewczynki moze to wygladac wdziecznie ale u chlopca ...? W wieku 10 lat jedno sciegno mi "popuscilo"... mialam przez miesiac noge w gipsie zeby go w tej naciagnietej pozycji uterzymac... druga noga sie z czasem poprawila ale nadal mam oba sciegna podkurczone ... W normalnym zyciu to nie przeszkadza ale jak np ubieram buty narciarskie to musze je co jakis czas odpinac zeby ddac nogom odpoczac, nie jestem w stanie zrobic przysiadu na calych stopach... ale za to w szpilkach czuje sie jak ryba w wodzie :-) Najlepiej zapytaj pediatry i niech on sprawdzi czy syn ma przykurczone sciegna czy to tylko taki jego sposob chodzenia ... bo jesli to sciegna to w tak mlodym wieku przez cwiczenia mozecie je "doprowadzic do porzadku" Zycze powodzenia ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Mój syn ma 27 miesięcy. Głównie chodzi na palcach, ale potrafi też stanąć na całych stopach. Babcia podniosła alarm, że dziecko na pewno jest chore itp., naczytała się w Internecie. To tej pory nic mu nie było więc ja się nie martwiłam. Aby zamknąć babci buzię i nie wysłuchiwać jak zaniedbuję dziecko poszłam do ortopedy. Powiedział, że wszystko jest ok. Nagiął mu stopy do góry i wyginały się do odpowiedniej pozycji i dziecko nie uciekało z nóżką i sprawdzał coś na łydce przy tym wyginaniu. Stwierdził, że tak po prostu jest mu wygodniej. Nie zalecił żadnych rehabilitacji. A co do gimnastyki to zalecił żeby uczyć przysiadów. Ale to nie ze względu na to że coś jest nie tak tylko częściej będzie stawiał całe stópki. Powiedział też żeby nie strofować też dziecka co chwile. Samo powinno z czasem zacząć poprawnie stawiać stopki. powiedział że jak za 1 5 roku nadal tak dużo będzie chodziło na palcach to się zgłosić ale bez paniki. Niektóre dzieci dłużej chodzą na paluszkach i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Synek ma 26 miesiecy i od poczatku duzo chodzi na palcach, no i przez to dosc niezgrabniue biega. Bylismy u neurologów, ortopedy i rehabilitanta i nie stwierdzono zadnej wady. Zalecono nam przyklejanie plasterków naciagających stopę, ale wg mnie to nie pomogło. Synowi nadal zdarza tak sie chodzic, ale coraz mniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość moja coreczka miala takie fazy chodzenia na paluszkach. czasem 3 miesiace chodzila i pozniej przerwa pare miesiecy. Bylam u specjalisty i powiedzial ze czasem tak jest. Koniecznie to sprawdz i jak powiedza zeby sie nie martwic to sie wtedy nie martw Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Chodzenie na palcach moze nie byc niczym groznym, ale moze tez byc objawem ciezkiej choroby miesni. Takze najlepiej skonsultowac to z lekarzem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość miniuśka Moja córka ma 2 latka i też chodzi na paluszkach. Chodziła w chodaku ale tylko po parę minutek. Co do chodaka u moich sióstr dzieci chodziły w chodaku i żadne nie ma problemów z nóżkami tak że nie w tym bilansie 2 latka pani doktor pediatra stwierdziła tylko że ucieka jej prawa piętka do środka i zaleciła nam kupno wkładki ortopedycznej lub buty profilowane i za piętkę. Jak jej powiedziałam że córka chodzi na paluszkach to zapytała się czy zawsze tak chodzi!? odpowiedziałam jej że zazwyczaj zawszę! Nic mi nie odpowiedziała. Pomyślałam sobie że po prostu nie ma pojęcia o takich rzeczach i muszę się skonsultować z lekarzem który się właśnie tym zajmuję. I pani też powinna to zrobić! Wiem, wiem że czasem wypowiedzenie się na forum trochę nam ulży, ale raczej powinnyśmy iść z naszymi dziećmi do specjalisty od tego! Pozdrawiam wszystkie mamusie z takimi problemami jak ja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Popularne
Witam! Mój prawie 11 miesięczny synek podczas chodzenia i stania często podkurcza paluszki u stóp- tak jakby coś nimi łapał. Teraz zaczyna chodzić samodzielnie, nawet bez pomocy mebli :) i moje pytanie brzmi- czy to normalne? Poza tym nie chodzi na paluszkach, nie chodził w chodaku, po domu chodzi tylko w skarpetkach z abs. Czekam aż zacznie chodzić samodzielnie na większe dystanse (tj, większe niż 5 kroczków) i dopiero chce kupić butki. Pozdrawiam serdecznie CytujZdrowo rozwijający się półtoraroczny brzdąc automatycznie odkręci głowę, gdy ktoś wymówi jego imię. Na dodatek – rozumie, gdy się o nim mówi. Jeśli starsze dziecko nie reaguje na własne imię, jest to oznaką zaburzeń neurologicznych lub związanych ze słuchem. Uda się w takim przypadku do lekarza. W rozwój dziecka już od czasu ciąży wkładamy to, co najlepsze. Kiedy maluch pojawia się na świecie, nasze życie przechodzi wielką rewolucję. Podobne odczucia ma pociecha, gdy w jej życiu następują poszczególne etapy rozwoju. Kluczowym momentem jest nauka chodzenia. Cały proces nie zawsze jest łatwy i kiedy już myślimy, że mamy go za sobą, zauważamy pewne sygnały, jak np. chodzenie na palcach, wymagające często porady specjalisty. Kiedy sposób poruszania się naszego dziecka nie powinien wzbudzać w nas podejrzeń, a kiedy niezbędne jest udanie się do specjalisty? Umiejętność chodzenia jest złożonym procesem, na jaki składa się wiele czynności ruchowych. Jak wiadomo, każde dziecko rozwija się we własnym zakresie, jedno zaczyna wcześniej mówić, z kolei inny malec znacznie szybciej opanuje samodzielne siadanie. Z tego względu, kiedy roczne dziecko jeszcze nie chodzi, nie powinniśmy niepotrzebnie panikować. Ten etap rozwoju przypada między 12, a nawet 18 miesiącem życia i niezależnie, o jakim czasie on nastąpi, zawsze będzie poprawny. Kiedy i jak dziecko powinno zacząć chodzić? Dlaczego dziecko chodzi na palcach?Co warto wiedzieć o chodzeniu na palcach? Kiedy i jak dziecko powinno zacząć chodzić? Po narodzinach malucha staramy się zapewnić mu pełen komfort i bezpieczeństwo. Aby mieć dziecko zawsze pod kontrolą, często decydujemy się na zakup pomocnych akcesoriów, jak np. niania elektroniczna, która pod naszą nieobecność w pokoju informuje nas o tym, co w danej chwili robi malec. Urządzenie okazuje się bardzo pomocne również w późniejszym wieku, a mianowicie kiedy dzieci zaczynają chodzić. Samodzielne wyjście z łóżeczka może być bardzo ryzykowne, dlatego również wtedy możemy wykorzystać nianię elektroniczną. Jak już wiemy, etap chodzenia powiązany jest z innymi czynnościami ruchowymi, bez których samodzielna pionizacja nie byłaby możliwa. Kluczowym momentem są próby raczkowania, jakie zauważamy podczas przyjmowania przez dziecko pozycji czworaczej. Prawidłowo to z niej odbywa się samodzielne siadanie, a dopiero później raczkowanie. Pod żadnym pozorem nie wolno nam wyprzedzać natury i np. sadzać dziecka na kolanach, kiedy ono nie przymierza się nawet do pozycji czworaczej. Często rodzice zaczynają panikować, widząc na ulicy inne chodzące maluchy, będące w podobnym wieku do swojej pociechy. Wtedy też próbują wyszukiwać na różnych forach internetowych wszelkich informacji na temat, jak nauczyć dziecko chodzić. Zdarza się, że posuwamy się do tego kroku za wcześnie, kiedy maluch jeszcze nie jest na to gotowy. Niezbędne jest opanowanie raczkowania, które z czasem przeradza się w tzw. pozycję misia, będącą wstępem do nauki chodzenia. Między 9. a 10. miesiącem życia dziecko zaznajamia się z klękaniem oraz podejmuje próby stawania z wykroku. Nie robi tego samodzielnie, najczęściej przytrzymuje się krzesła, kanapy czy też komody. W tym czasie możemy również zaobserwować, że maluch prostuje nogi w kolanach i mimo że niekiedy pozycja wygląda niepokojąco, to jednak jest czymś prawidłowym. Kolejnym etapem, jakim maluch przechodzi jest kroczenie bokiem. Warto jednak zwrócić uwagę, czy dziecko wykonuje to prawidłowo, czyli raz w jedną, a raz w druga stronę. Raczkowanie oraz późniejsze kroczenie z wykorzystaniem mebli ma na celu prawidłowy rozwój mięśni, a także stabilizację postawy, szczególnie tułowia i miednicy. Kiedy dziecko chodzi, jego pierwsze kroki czy też ogólne ustawienie ciała różnią się od tych, jakimi wyróżnia się dorosły. Maluch początkowo zazwyczaj porusza się niepewnie, jego brzuszek zdecydowanie jest wypięty w przód, a ręce znajdują się szeroko od tułowia. Jeśli zauważymy, że niemowlę chodzi na palcach, nie powinniśmy się tym niepokoić, ponieważ w początkowych etapach nauki jest to normalne. Maluch może również przybierać taki sposób stawiania pierwszych kroków, kiedy był wkładany do chodzika. W takiej sytuacji jego stopy nie stąpały całościowo po ziemi, a jedynie za pomocą palców dotykały podłoża. Coraz częściej fizjoterapeuci nie zalecają korzystania z chodzików ze względu na złe nawyki, jakie w późniejszym czasie nabiera dziecko, jego zastosowanie nie ma również dobrego wpływu na prawidłową postawę ciała. Chodzenie na palcach u dzieci w początkowym etapie nauki wynika przede wszystkim z ustawienia ciała. Maluch nie jest jeszcze wystarczająco pewien siebie, dlatego też stanie na palcach jest w pewien sposób spowodowane sztywnymi kończynami oraz wypiętym do przodu brzuchem. W późniejszym etapie, kiedy dziecko wie, co to znaczy utrzymać równowagę, czy też jego postawa jest mocniejsza, chodzenie na palcach stopniowo zanika. Dlaczego dziecko chodzi na palcach? Umiejętność prawidłowego chodzenia to złożony proces, na który potrzeba czasu i cierpliwości przede wszystkim ze strony rodziców. Najczęściej drugie urodziny są momentem, kiedy dziecko nabiera pełnej sprawności w samodzielnym poruszaniu się, jednak może się jeszcze zdarzyć, że dwulatek nadal chodzi na palcach. Warto wtedy zaobserwować, czy odbywa się to sporadycznie, czy cały czas. Jeśli jednak nie dzieje się nic niepokojącego, a maluch porusza się tylko w pewnych momentach na paluszkach, nie powinniśmy się niepokoić. Jeśli dziecko chodzi na palcach podczas stawiania kroków, może to być spowodowane kwestią sensoryczną. Malec w najbardziej wygodny mu sposób próbuje wzmocnić i wyregulować swoje mięśnie. Wrażliwość na niektóre podłoża małych stópek może być na tyle duża, że maluch będzie robił wszystko, aby nie kłaść całej stopy na włochatym dywanie czy też zimnych płytkach. Z czasem jednak wrażliwość będzie się powoli zmniejszać, co objawi się prawidłowym ułożeniem nóg na podłodze. Jeśli mimo wszystko zaobserwujemy wysoką i mocną sztywność mięśni, gdy dziecko chodzi na palcach i robi to niemalże zawsze, powinniśmy poradzić się terapeuty zajmującego się integracją sensoryczną. Kiedy trzylatek chodzi na palcach i odbywa się to cały czas, rodzice powinni poczuć się zaniepokojeni. Nie warto długo zwlekać i w miarę szybko udać się po pomoc lekarską. Na początek możemy wybrać się do pediatry, który przeprowadzi odpowiedni wywiad i podejmie decyzję o dalszej diagnostyce. Szybsze wykrycie niektórych schorzeń to szansa na ich wyleczenie lub przynajmniej zahamowanie rozwoju danej choroby. W takich sytuacjach kluczowa jest obserwacja dziecka. Jeśli mamy do czynienia z opóźnioną mową, brakiem koncentracji czy też wrażliwością na bodźce, niezwłocznie powinniśmy poradzić się specjalisty. Kiedy zaobserwujemy którąś z wymienionych nieprawidłowości, a dodatkowo dziecko chodzi na palcach, być może autyzm jest główną przyczyną wielu nieprawidłowości, jakie mają miejsce w rozwoju kilkulatka. Aby potwierdzić diagnozę, niezbędne jest wykonanie szeregu badań u wielu specjalistów, jak np. psychologa czy też neurologa i neurologopedy. Dziecko chodzi na palcach, ale jedną nogą, a my nie wiemy, jaka może być tego przyczyna? Otóż powodów może być wiele. Do najpopularniejszych należy napięcie mięśni Achillesa i dystrofia mięśniowa, a niekiedy okazuje się, że maluch ma jedną nóżkę krótszą od drugiej. Jednakże w takim przypadku przypadłość jest zauważona znacznie wcześniej, jeśli nawet nie przez rodziców, to chociażby przez pediatrę czy ortopedę podczas kontroli stawów biodrowych. Często zaburzenia w chodzeniu leżą po stronie rodziców, kiedy to prowadzą malucha za ręce, za wcześnie uczą na siłę siadania bądź wymuszają pionizację całego ciała. Popełnianym nierzadko błędem jest przede wszystkim inwestycja w chodziki oraz niektóre pchacze. Musimy pamiętać, że zarówno umiejętność chodzenia, jak i inne czynności ruchowe muszą być same zapoczątkowane przez dziecko, opiekun nie może w żaden sposób go do tego zmuszać. Jeśli zaburzymy daną czynność i sprzeciwimy się naturze, malec nabierze złych wzorców, które na przyszłość objawią się między innymi złą postawą ciała. Co warto wiedzieć o chodzeniu na palcach? Chodzenie na palcach w początkowym etapie nauki nie powinno niepokoić rodziców. Dziecko w ten sposób uczy się łapać równowagę i nabiera pewności siebie w stawianiu pierwszych kroków, dlatego też może stąpać jedynie na paluszkach, niekiedy nawet jego stopy znacznie skierowane są do środka lub odwrotnie. Jeśli zdarza się to nawet w okresie trzeciego lub nawet czwartego roku życia i jest sporadyczne oraz nie towarzyszą temu inne objawy i zaburzenia, nie musimy od razu odczuwać niepokoju. Wszystko jednak zmienia się w momencie przyjęcia takiej postawy znacznie częściej niż epizodycznie. Warto się wówczas temu przyjrzeć, ponieważ chodzenie na palcach bez przerwy nie jest korzystne między innymi na dane grupy mięśniowe, stawowe oraz ogólną postawę ciała. Jest ono przede wszystkim znacznie trudniejsze niż tradycyjne poruszanie się na całych stopach. Maluch w takim przypadku zużywa więcej energii, a dodatkowo jedne z mięśni i stawów są bardziej obciążone, z kolei inne w ogóle. Miednica wówczas nie znajduje się we właściwej pozycji, ponieważ dziecko ją wtedy za bardzo pochyla do przodu, a oprócz tego nadwyręża i obciąża tzw. przodostopie. Ciąża jest już etapem, w którym dziecko zaczyna się poruszać, co nazywamy potocznie kopaniem. Jak wiemy, maluch w tym okresie nie jest ubrany w obuwie ani nawet w skarpetki. Z tego względu podczas nauki stawiania pierwszych kroków nie inwestujmy od razu w buty, zwłaszcza te niewłaściwe. Najlepszym, co zrobimy, będzie pozwolenie, aby dziecko uczyło się chodzić na boso, dodatkowo nie tylko po podłodze czy też dywanie, ale przede wszystkim po nierównych powierzchniach, jak np. trawa lub piasek, a nawet kamienie. W późniejszym etapie oczywiście kluczowe jest odpowiednie obuwie. Warto zadbać, aby było ono przede wszystkim lekkie, miało płaską podeszwą oraz szerokie noski. Wybór butów specjalnych czy też ortopedycznych, a nawet niektórych wkładek bez porady i wskazań lekarza może okazać się bardzo niekorzystny, dlatego nie róbmy tego, jeśli u naszego dziecka nie zachodzi taka potrzeba.
Dziecko jeszcze nie chodzi samodzielnie. Twoje dziecko skończył roczek i ani myśli o samodzielnym stawianiu pierwszych kroczków a większość czasu spędza w pozycji czworaczej. I na tym się skupmy. Niech korzysta z pozycji czworaczej, gdyż dzięki niej bardzo dobrze rozwija swoje ciało, a na samodzielne kroki przyjdzie czas, gdy