Pierzga pszczela jest niezbędna pszczołom, gdyż stanowi pokarm dla ich młodych oraz jest głównym pożywieniem na okres wczesno-wiosenny i jesienno-zimowy. W zależności od gatunku, pojedyncza kolonia pszczół może wyprodukować ok. 6kg pierzgi rocznie, co w porównaniu z produkcją miodu (ok. 10-20kg) jest ilością znacznie mniejszą.
Gwarantujemy Państwu najwyższą jakość produktu i aktualną datę ważności. ZBIÓR PIERZGI W 2021 ROKU W naszym sklepie dostępna jest pierzga pszczela 1 kg, która będzie idealna dla każdego z Państwa. Dbając o Wasz komfort i zadowolenie, cały czas poszerzamy asortyment o produkty, które mogą być interesujące. Pierzga to bardzo ciekawa propozycja z wieloma zaletami, dlatego zachęcamy do zapoznania się ze szczegółowym opisem. Czym jest pierzga i jak powstaje?Pszczoła zbiera pyłek kwiatowy i transportuje go do ula. Część pyłku jest zjadana przez pszczoły część jest magazynowana w ramkach plastra pszczelego. W trakcie magazynowania pyłek kwiatowy mieszany jest z miodem oraz enzymami i kwasami trawiennymi. W ten sposób pszczoły konserwują go na czas braku pyłku w przyrodzie, jest to ich późniejsze zmagazynowane pożywienie. W warunkach środowiska gniazda pszczelego pyłek kwiatowy jest poddany fermentacji mlekowej, która sprawia, że powstaje pierzga. Następnie pszczelarz wydobywa pierzgę która jest ususzona i gotowa do spożycia. Fermentacja sprawia, że pierzgę można długo przechowywać. Białko rozpada się na peptydy i aminokwasy. Dla czego pierzga jest lepsza od pyłku kwiatowego?Pierzga podobnie jak pyłek kwiatowy posiada właściwości odżywcze, antybakteryjne i wzmacniające. Jednak wartość spożywcza, profilaktyczna i lecznicza pierzgi jest znacznie większa niż pyłku kwiatowego ze względu na bogatszy skład, proces konserwacji oraz łatwiejszą przyswajalność. Przeczytaj więcej o właściwościach pierzgi i działaniu na nasz organizm -> kliknij TUTAJ Sposób spożywania: Zaleca się spożywać 2 łyżeczki dziennie, rano na czczo i wieczorem przed snem. Pierzgę można spożywać bezpośrednio do ust, można też rozpuścić 1 łyżeczkę w filiżance z wodą, sokiem, mlekiem lub miodem. Pierzga powinna się moczyć minimum 4 godziny. Można zalać pierzgę wieczorem i wypić ją rano. Po jej wypiciu, w ten sam sposób proszę przygotować roztwór do wypicia na wieczór. Analogicznie postępujemy każdego dnia. Kraj pochodzenia Polska Producent PERLO Marek Kaszyk Ul. Krakowska 25 38-300 Gorlice
Jak długo można przechowywać twaróg? Twarożek można przechowywać na półce w lodówce przez 2-5 dni. W zamrażarce jest przechowywany do 30-60 dni. Ale w każdym razie lepiej od razu go zjeść, ponieważ. jest to produkt łatwo psujący się. Jeśli chcesz zachować masę na dłuższy czas, lepiej ją zamrozić.
Uwielbiasz wypieki, desery i ciasta. Nie tylko proces ich przygotowania, ale również zapach, smak, wygląd? To oczywiste! Ale czy spożywasz je tego samego dnia? Pewnie nie od razu. Nawet największy łasuch chce się cieszyć deserem jak najdłużej. Co robić z ciastem, które kupisz, a które przecież było upieczone dzień wcześniej, by jak najdłużej zachować jego świeżość? Jaka jest najlepsza metoda na przechowywanie ciastek, deserów, serników i tart? Jeśli spędza Ci to sen z powiek, mam nadzieję, że dzisiejszy tekst odpowie na nurtujące Cię pytania. Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis pomoże Ci nie tylko we właściwym zabezpieczeniu Twojego wypieku, ale również w logistyce, dobrym planowaniu Twojej pracy i miejsca w lodówce. Jeśli przygotowujesz przyjęcie, które nie jest tylko słodkim podwieczorkiem, ale w menu masz sałatki, mięsa, zupy i desery plus ciasta, to dzięki odpowiedniemu planowaniu i wyobraźni, właściwie wybierzesz ciasto, które podasz gościom. Dopasujesz jego rodzaj do swoich możliwości, czasu przygotowania jak również przechowywania. Zanim dowiesz się, jak przechować ciasta, czy wybrać lodówkę, czy też temperaturę pokojową, jak dopasować w końcu tę temperaturę do rodzaju wypieku, podzielę się z Tobą kilkoma uniwersalnymi technikami na zapewnienie świeżości Twoim wypiekom. Hermetyczne pojemniki Wydawać by się mogło – banalne. Ale bez względu na to, jak potem będziesz przechowywać swoje wypieki, hermetyczny pojemnik pozwoli nie tylko zachować świeżość, wydłużyć ją o 2-3 dni, ale zabezpieczy Twoje ciasto przed agresją innych produktów z lodówki. Nie ma nic pyszniejszego i bardziej uroczego niż zapach mięska, które przenika do tortu, prawda? Zapach to jedno, ale mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że inne produktu z lodówki (właśnie ich aromat) wpływają również na smak wypieku. Więc jeśli nie możesz wyposażyć się w lodówkę tylko do wypieków, zadbaj o higienę swojego ciasta poprzez zakup takich pojemników. Folia aluminiowa To dobra, choć nie tak skuteczna jak pojemnik hermetyczny, metoda na zabezpieczenie ciasta. Jest szczególnie polecana, gdy chcesz zabezpieczyć ciasta z kremem (np. ptysie, desery, torty), zapobiega również wysuszaniu się kremu. Zachowuje smak i świeżość. Zawsze musisz zdecydować, czy będziesz przechowywać ciasta w lodówce czy w temperaturze pokojowej. Nic tak negatywnie nie wpływa na świeżość ciasta, niż gwałtowna albo częsta zmiana temperatury. Lodówka Pamiętaj, że każde ciasto zachowuje się w lodówce inaczej. A więc: Musy, Entremets, z owocami, z kremami, serniki na zimno, torty z kremami Lodówka oczywiście wydłuża świeżość i zachowuje smak Twojego wypieku. To podstawowe narzędzie, z którego korzystasz. Jednak są takie ciasta, które mogą być przechowywane w lodówce tylko jeden dzień. Np. należy do nich francuski wypiek, tzw. ciasto tysiąca liści (Millefeuille). Może być przechowane w hermetycznym pojemniku, w folii aluminiowej, w dowolnym miejscu w lodówce, ale nic nie zmieni tego, że tylko jeden dzień. Podobnie sprawa się z deserami typu: Entremets czy też musami. Nawet jeśli jest zabezpieczony folią lub przechowywany w pojemniku hermetycznym, w lodówce wytrzyma maksymalnie dwa dni. Możesz przechowywać w dowolnym miejscu w lodówce. Tarty, szczególnie te wykończone owocami, możesz przechowywać w lodówce dwa dni, np. ciasta cytrynowe, owocowe, szarlotki, wykończone bezą włoską itp. Ciasto kruche twardnieje w lodówce, dlatego jeśli jeszcze nie włożyłaś kremu na tartę, możesz samo ciasto przechowywać poza lodówką. Po dodaniu kremów i owoców, tylko w lodówce. Z makaronikami jest trochę inaczej. Najlepsze miejsce dla tych kolorowych ciasteczek to dolna półka w lodówce. Tam będą się czuły bezpiecznie, zachowają swój kształt i świeżość do 4 dni. Ciasta typu babki piaskowe, zebry Lepiej je owinąć nie w folię aluminiową, tylko spożywczą, szczelnie. Wtedy wytrzymają w lodówce nawet 10 dni po upieczeniu. Możesz je przechowywać w dowolnym miejscu lodówki. Podsumowując, na szczególną uwagę zasługują w lodówce ciasta z kremami i owocami. Nie polecam ich przechowywać w temperaturze pokojowej, są wtedy narażone na szybsze zepsucie. Przechowywanie w temperaturze pokojowej Nie wszystkie ciasta przechowujesz w lodówce. Nawet byłoby to niewskazane. Ale co to tak naprawdę oznacza przechowywanie w temperaturze pokojowej? Przyjmuje się, że to 18C. Uważaj jednak, bo to znaczy że ciasto nie może być również narażone na bezpośrednie działanie światła, wilgoci, wiatru. Ciasta bez kremów również powinieneś właściwie zabezpieczyć, jeśli chcesz dłużej cieszyć się ich smakiem i świeżością. Poniżej kilka przykładów ciast i ciastek, które mogą być przechowywane w temperaturze pokojowej. Ciasteczka Bez względu na nadzienie, zawartość mniejszych lub większych kawałków czekolady, karmelu czy też orzeszków – przechowuj w 18C, w szczelnym pojemniku, folii, nie wystawiaj na działanie słońca czy wilgoci. Wtedy są świeże do 2 dni po upieczeniu. Nie, to nie oznacza, że nie możesz ich potem zjeść. To oznacza tylko przedłożenie ich świeżości. Z czasem składniki upieczonego ciasta wystawione na kontakt z powietrzem, powodują wysychanie, łamliwość. Ciasteczka typu magdalenki Podobnie jak powyższe, możesz przechowywać w folii, ewentualnie wielkich słojach i zachowają swoją świeżość przez 3 dni. Biszkopty – szybko wysychają, dlatego polecam je szczelnie owinąć folią. Ciasta ptysiowe – szybko wysychają, jeśli nie są zabezpieczone, ale jeśli z kolei zbyt mocno je owiniesz folią, będą miękły. Musisz więc zastosować metodę pośrednią, by jednak trochę powietrza do nich dochodziło. Po przełożeniu kremem, w lodówce. Ciasta kruche Te wyjątkowo możesz przechowywać znacznie dłużej, nawet do 15 dni. Zachowają swoją świeżość, jeśli są w folii, ewentualnie hermetycznym pojemniku, słoju. Ciasta drożdżowe Wszystkie tzw. suche, czyli bez owoców i masy makowej. Możesz zawinąć po wystudzeniu w folię i przechowywać do 3 dni. Z czasem takie ciasto po prostu wysycha. Bezy Jeśli są to małe beziki, bez kremu albo beza jeszcze nie jest przełożona kremem, możesz je przechowywać w zależności o wielkości albo w słojach, albo w szczelnym pojemniku. Bezy mają to do siebie, że wysychają nawet po wyjęciu z piekarnika, więc narażone na zbyt dużą wilgotność, będą miękkie. Jeśli w otoczeniu będzie suche powietrze, będą się coraz bardziej wysuszały. Makowce Ponieważ masa makowa zawiera surowe białka, nie polecam przechowywania makowca poza lodówką. Jednak dwa dni w temperaturze pokojowej, zawinięty w folię, może poleżeć. Serniki Jeśli w Twoim otoczeniu nie panują upały, możesz przechowywać sernik w temperaturze pokojowej do dwóch dni. W lodówce z kolei do 4 dni. Serniki pieczone lubią chłód, stąd jednak moja sugestia, żeby przechowywać je w lodówce. PORADY Jeśli słoju zamkniesz kawałek chleba nabity na wykałaczkę, to chleb szybko wyschnie, ale Twoje ciasteczka będą dłużej miękkie. Podobnie ma się sprawa z kawałkiem jabłka, które również spowoduje, że Twoje ciasteczka będą miękkie nawet do 4 dni. Zawsze musisz dopasować sposób przechowywania ciasta do wypieku. Jeśli jest z kremem, jeśli mokre, to zaproś je do lodówki. Jeśli suche, może się rozgościć poza lodówką. Jednak w jednym i drugim przypadku, pamiętaj o folii i hermetycznych pojemnikach. Ciasta do lodówki wkładamy zawsze po ich wystudzeniu. Jeśli włożysz jeszcze ciepłe, narazisz ja na szybkie psucie. Powodzenia Pamiętaj, aby przestrzegać kilku podstawowych zasad i przede wszystkim przechowywać pieczarki w odpowiednich warunkach. Nigdy nie wkładaj ich do foliowych worków. Najlepszym miejscem do ich przechowywania będzie z oczywistych względów lodówka, ale pamiętaj, że nie lubą temperatury wyższej niż 2°C. Przed schłodzeniem warto je Oto i on Turbomiód. W tym wpisie mam dla Ciebie tradycyjną, chociaż lekko odświeżoną, miksturę na wzmocnienie, odporność i jeszcze kilka innych przypadłości. „Turbo miód” to połączenie pyłku, pierzgi pszczelej, imbiru i dobrego miodu w jednym. I o ile miód zjadany solo i z umiarem jest super – to taka mikstura jest dosłownie superbombą eksplodującą wartościami odżywczymi. Inspiracją do powstania tego wpisu były godziny rozmów z Andrzejem Kulmą – pszczelarzem z naszej zaprzyjaźnionej, tradycyjnej pasieki Miód od Kulmy. Kulmowie przygotowują doskonały, tradycyjny miód i przede wszystkim kochają swoje pszczoły. Czytelnicy Pana Tabletki mają u nich stały rabat –10% z hasłem PANTABLETKA. Spis treściCzy miód działa na odporność?„Turbo miód” według Pana TabletkiSkładniki Turbomiodu:Tak to wygląda:Sprzęt:Wykonanie Turbomiodu:Propozycja podania #turbomioduJak zjadać TURBOMIÓD?Sposób przechowania miksturyKto powinien unikać Turbomiodu?Chcesz kupić gotowy Turbo-miód?Ostrzeżenie od Pana T. – uwaga na uczuleniaWięcej przepisów Pana Tabletki? Czy miód działa na odporność? Miód to w głównej mierze cukier – nie jest to jakaś prawda objawiona. Ani Ty, ani Twoje dziecko nie powinniście przesadzać z ilością cukru w diecie – to też oczywiste. Kluczem jest umiar i zdrowy rozsądek. I jeśli położymy na jednej szali zwykły cukier i słodycze, a na drugiej tradycyjny miód to pewnie, że wygra ten drugi – ale jak we wszystkim tak i w tutaj nie można przesadzać, bo można „przedobrzyć”. Opracowałem dla Ciebie na nowo pewną tradycyjną i dobrze znaną wśród pszczelarzy recepturę. I nie dość, że jest ona prosta i smaczna, to jeszcze pozwala wydobyć z produktów pszczelich do niej użytych to, co najcenniejsze. I niejako spotęgować ich działanie. Do tego jest bardzo wydajna i trwała. Przedstawiam #turbomiod. „Turbo miód” według Pana Tabletki Gotowy Turbomiód wygląda tak: Oki, nie wygląda ten mój „turbo-miód” zbyt szałowo, ale zapewniam – smakuje wyśmienicie. No i według starej prawdy – coś, co wygląda jak połączenie musztardy z kupą, musi być zdrowe 😉 Zanim przejdziesz do dalszej części przepisu zachęcam do zapoznania się z innymi moimi wpisami z produktami pszczelimi w roli głównej: tutaj opisałem właściwości i skład pyłku i pierzgi – czyli naturalnych multiwitamin tutaj masz wpis o tym, jak odróżnić tradycyjny, niepodgrzewany miód od zafałszowanego Składniki Turbomiodu: 50 g pyłku pszczelego tylko od pszczelarza, który zbiera go umiejętnie i nie przegrzewa podczas suszenia – jedynie taki posiada komplet swoich właściwości 50 g pierzgi pierzga to pokarm pszczół, a mówiąc wprost to „zakiszony i wzbogacony o pszczele enzymy pyłek” 200 ml płynnego miodu jeśli kupujesz taki prawdziwy tradycyjny miód, to w zasadzie od września każdy już będzie co najmniej mocno skrystalizowany, czyli twardy. Przed użyciem odważ do słoika określoną ilość miodu (200 g) i delikatnie podgrzej w kąpieli wodnej – do rozpuszczenia. Ważne jest, aby pilnować tutaj temperatury – w środku słoika z miodem powinna dobić max. do 40 st. C. opcjonalnie: 1-2 łyżeczek suszonego imbiru składnik wzbogaca całą miksturę, bo imbir jest uznawany za naturalny antybiotyk do tego jego ostry smak przełamuje słodycz miodu oraz smak pyłku i pierzgi według uznania można dodac także szczyptę cynamonu lub/i kardamonu Tak to wygląda: Pyłek, pierzga i suszony imbir. No i miód. Zmielić, wymieszać i dostajemy Turbomiód. Sprzęt: Potrzebujesz w zasadzie tylko słoika (albo zwykły, albo taki jak na zdjęciu wyżej). Miód chłonie wilgoć i zapachy, więc warto naszą miksturę przechowywać w szczelnym pojemniku, w ciemnym i chodnym miejscu. Pyłek i pierzgę trzeba będzie zmielić – możesz to zrobić w zwykłym młynku, w Termomixie (i dowolnym termo-mikserze), blenderze kielichowym lub wszystkim, co ma szybko wirujące ostrze. W ostateczności, możesz zaopatrzyć się w czystą deskę do krojenia i ostry nóż – i posiekać samodzielnie pyłek i pierzgę. Wykonanie Turbomiodu: Tutaj mam te z grubsza sproszkowane składniki suche. Przygotowanie Turbomiodu jest dziecinnie proste: Wyparz i wysusz słoik. Zmiel lub drobno posiekaj pyłek i pierzgę. Miód, jeśli jest to konieczne, delikatnie upłynnij w kąpieli wodnej. Najlepiej od razu w słoiku z punktu 1. Wymieszaj wszystkie składniki, a dla podkręcenia smaku możesz dosyp sproszkowany imbir i przyprawy Ja dosypuję około 3-4 łyżeczek imbiru, a moja mikstura jest bardzo intensywna w smaku – jeśli chcesz ją podać dziecku to lepiej dodać go mniej (zawsze możesz go dosypać później). Słoik szczelnie zamknij. Od czasu do czasu lekko przemieszaj. Po 1-3 dniach pyłek i pierzga wyraźnie zmiękną, a nasza mikstura stanie się ciąąąągliwa i gęsta. To dobrze. To oznacza, że pyłek i pierzga namokły i składniki odżywcze, które zawierają staną się bardziej bio-dostępne. Trzymaj w ciepnym i chłodnym miejscu. Propozycja podania #turbomiodu Po kilku dniach – pyłek i pierzga powinny „namoknąć” i zmięknąć. Całość Turbomiodu bardzo ładnie tez przegryza się z imbirem. Z umiarem i zdrowo-rozsądkowo. To nie jest mikstura na nie-chorowanie. Nie ma takich mikstur. A jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej – próbuje Cię oszukać. Turbomiód to tradycyjna receptura, stosowana od pokoleń w okresach rekonwalescencji, przesilenia i intensywnego chorowania. Zawsze jako wspomaganie i wsparcie dla konwencjonalnego leczenia. A jakie właściwości prozdrowotne posiada ta miksturka? miód – działa przeciwkaszlowo i ochronnie na gardło; pyłek i pierzga – to naturalne multiwitaminy, a dzięki obecności mnóstwa składników pochodzenia pszczelego stymulują układ odpornościowy do pracy; imbir – działa przyjemnie rozgrzewająco i jest naturalnym antybiotykiem. Jak zjadać TURBOMIÓD? Po pierwsze – zachowując przerwy. Każdy surowiec zielarski i produkty stymulujące odporność podaje się w cyklach: podawanie – przerwa. Stymulacja – odpoczynek. Brakuje nam tutaj konkretnych źródeł naukowych, bo to raczej tradycyjne ziołolecznictwo i po prostu wartościowe produkty spożywcze, ale ja skłaniam się ku systemowi co drugi/trzeci dzień. 1 tydzień stosowania – 2 tygodnie przerwy. 2 tygodnie stosowania – 4 tygodnie przerwy. Zależnie, co się u Was dzieje i jak to Wam smakuje. Według mnie zauważalne korzyści przyniesie spożywanie już nawet pół łyżeczki przez dzieci i łyżeczki przez dorosłych przez te kilka-kilkanaście dni. Fajnie sprawdzi się też podczas przeziębienia z bólem gardła – wypróbujcie sami:) Turbo miód można rozpuścić w szklance letniej wody i popijać łyczkami. Albo dołożyć jako „wkładkę” do „Białego naparu„. Albo można po prostu łyżeczkę przytrzymać w ustach, aż do rozpuszczenia miodku. Podstawa to zdrowy rozsądek i zdrowa różnorodność w diecie, bo nie ma cudów! Sposób przechowania mikstury Przechowujesz ją w szklanym słoiku, z szczelnym zamknięciem. W ciemnym i chłodnym miejscu. Kto powinien unikać Turbomiodu? Dzieci poniżej 3. roku życia, ze względu na obecność pierzgi i pyłku. Przed podaniem kobietom w ciąży lub karmiącym piersią warto skonsultować się z lekarzem. Uważać należy także u alergików – produkty pszczele mogą wywoływać uczulenia i alergie. Chcesz kupić gotowy Turbo-miód? Polecam sprawdzona pasiekę on-line #GangPanaTabletki – czyli Miód od Kulmy. Po kliknięciu w obrazek przejdziesz do ich sklepu. Andrzej Kulma przygotował dla Was już taki gotowy „turbo miód” – z najwyższej jakości składników, na bazie miodu leśnego i lege artis (w porównaniu do mojego przepisu, nie zawiera tylko imbiru). Możecie go kupić w ich sklepie on-line (mój rabat również obowiązuje). Poniżej link: Ostrzeżenie od Pana T. – uwaga na uczulenia Wszystkie produkty pszczele mają wysoki potencjał alergizujący. Dla bezpieczeństwa – taką mieszankę podawajcie starszym dzieciom (powyżej 3-4. roku życia). I najlepiej najpierw sprawdzić tolerancję na każdy ze składników osobno – w bardzo, bardzo małych ilościach podawaj osobno imbir, miód, pyłek i pierzgę. Dosłownie po granulce. I jeśli żadne uczulenia się nie pojawią, to stopniowo podawaj tego więcej. Jeśli masz wątpliwość, skonsultuj sprawę z Waszym lekarzem. Serdeczności Pan Tabletka Marcin Marcin *** Więcej przepisów Pana Tabletki? Jeśli chcesz w naturalny sposób zadbać o zdrowie i odporność siebie i swojej rodziny, zachęcam Cię do sięgnięcia po Zdrownik, czyli książkę pełną merytorycznej wiedzy i praktycznych przepisów. Zdrownik możesz kupić tutaj: *** To może jeszcze przepis na: nalewkę z kitu pszczelego – czyli propolis? i rozgrzewający i wyśmienity Biały napar? Piękne zdjęcia – Paulina Kurnyta-Ciapała – link O autorzeMarcin Korczykmgr farm. Marcin Korczyk - farmaceuta praktyk, twórca internetowy, key opinion leader, autor książki "Odporność. Czy Twoje dziecko może nie chorować?" Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania. Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji. Podobne Te artykuły również mogą cię zainteresować „Prasa do zbierania ziół, roślin i kwiatów” – na rodzinne wycieczki Artykuły 31 lipca 2022 „Komar killer” – czyli naturalne sposoby na komary, meszki i inne… Artykuły 24 lipca 2022 Pan Tabletka i Eprus czyli „Lek recepturowy jest najlepszą wizytówką apteki”. Artykuły 22 lipca 2022 Alantan sensitive krem – analiza i opinia Pana Tabletki Bez kategorii 14 lipca 2022 W tym wypadku także ważne jest to, jak długo można przechowywać mocz do badania na posiew w lodówce. Dopuszczalny czas to maksymalnie 4 godziny. Kiedy konieczne jest dostarczenie dwóch próbek moczu? Pacjenci często zastanawiają się, czy można wykonać badanie ogólne moczu i posiew z jednej próbki. Jest to absolutnie niedopuszczalne. Nazwa może niezorientowanym kojarzyć się różnie, z gatunkiem ptaka, rośliną… Dziś postaramy się przybliżyć wiedzę o tym, czym faktycznie jest mało znana pierzga, czyli sfermentowany pyłek kwiatowy, jaki ma skład i właściwości korzystne dla zdrowia człowieka. Produkt ten to jeden ze skarbów natury, który zawdzięczamy pszczołom. Nic dziwnego, że organizacje ekologiczne nawołują do ich ochrony. Każdy powinien mieć świadomość, że dają nam nie tylko większość żywności, ale i możliwości wspomagania ludzkiego organizmu tak liczne, że trudno wymienić je wszystkie. Skąd się bierze pierzga? Pierzga to pyłek kwiatowy występujący w postaci tak zwanych obnóży. Po zebraniu z kwiatów przez pszczołę można go zobaczyć przy nóżkach owada. To ich pokarm (obok miodu). W ulu zostaje on złożony do komórki plastra i przez kolejną pszczołę, tzw. ulową zmieszany w wydzieliną jej ślinianek i z miodem, a następnie ubity, a wejście do komory zasklepione woskiem. Następuje fermentacja dzięki której składniki najwartościowsza są łatwiej przyswajalne także dla ludzi, a sam produkt nie psuje się (podobnie jak kiszone ogórki, czy kapusta). Pszczela rodzina potrzebuje w ciągu roku to od 15 do 45 kg pierzgi i każdy niedobór powoduje niższą jej odporność. Stąd można „odebrać” pszczołom niewiele, bo jest niezbędna larwom. Młode pszczoły karmicielki wykorzystują ją do produkcji mleczka pszczelego. Jaki skład ma pyłek pszczeli? Pyłek przefermentowany ma więcej węglowodanów i kwasu mlekowego, niż surowy i dlatego korzystnie oddziałuje na układ pokarmowy. Podanie dokładnego składu jest trudne, bo zależy od wielu czynników: tego, jakim pyłkiem odżywiała się pszczoła, gdzie i o jakiej porze, w jakich warunkach go zbierała, czy pochodzi z pasieki ekologicznej, przydomowej, czy konwencjonalnej, czy i jak ją leczono. Składa się z witamin: A, B1, B2, B6, B12, C, D, E, H, M, P, PP, oraz wielu mikroelementów: potasu, magnezu, wapnia, miedzi, żelaza, krzemu, siarki i manganu. Przybliżony skład podawany przed producentów to np.: Białko 24% (w tym 32 szczególne aminokwasy egzogenne i endogenne, fenyloalanina, izoleucyna, leucyna, lizyna, metionina, treonina, walina, alanina, prolina, seryna, histydyna, glicyna) Węglowodany 27% Tłuszcz 4,8% ( w tym 12 kwasów tłuszczowych, między innymi: kwas palmitynowy, linolowy, linoleowy, arachidonowy) Mikroelementy: Fosfor 0,53% Potas 0,58% Wapń 0,225% Magnez 0,148% Sód 0,044% Żelazo 140 ppm Mangan 100 ppm Cynk 78 ppm Miedź 14 ppm Nikiel 4,5 ppm Witaminy: Tiamina 9,4 ppm Niacyna 157 ppm Ryboflawina 18,6 ppm Pirydoksyna 9 ppm Kwas pantotenowy 28 ppm Kwas foliowy 5,2 ppm Biotyna 0,32 ppm Witamina C 350 ppm Karoteny 95 ppm Witamina E 14 ppm Nawet jeśli są to wartości uśrednione, to widać, że pierzga może stanowić zdrowy dodatek do diety współczesnego człowieka. Nic nie zastąpi oczywiście zbilansowanej diety, ale jeśli na co dzień zapominamy o jogurcie naturalnym, kiszonej kapuście, a o domowych ogórkach możemy pomarzyć, to warto spróbować wspomóc naturalną odporność organizmu przy pomocy pyłku pszczelego. To cenny produkt odżywczy ale i leczniczy. Pierzga – jak wpływa na organizm człowieka Jak wspomnieliśmy wpływ produktu przefermentowanego jest dla organizmu korzystniejszy. A skoro układ pokarmowy, w tym szczególnie jelita, to dla ciała nasza „druga skóra”, która świadczy o jego ogólnym stanie, to warto brać pod uwagę, co jemy i jaką to ma jakość. Powierzchnia jelit dorosłego człowieka to kilkaset metrów kwadratowych, a skóra to „zaledwie” 2 metry kwadratowe. Łatwo sobie wyobrazić, jakie spustoszenie robią w nich antybiotyki. Dla odbudowania mikroflory jelitowej, warunkującej prawidłowe wchłanianie substancji odżywczych, zdecydowanie polecamy pierzgę. Białka w niej zawarte maja większą aktywność biologiczną niż w samym pyłku, ma ona bowiem większą ilość peptydów i wolnych aminokwasów w związku ze wzrostem ilości enzymów zwierzęcych przekazanych przez pszczołę. Poza tym białka jest w tym skarbie natury więcej niż w mięsie wołowym czy wieprzowym. Spożywanie pierzgi zaleca się w stanach anemii, także po zabiegach operacyjnych, osłabienia psychicznego, w tym depresji, chronicznego zmęczenia umysłowego i fizycznego, trudności z koncentracją, osłabieniu wzroku, braku apetytu u dzieci i starszych osób, przy odtruwaniu wątroby w chorobach i przy zatruciach, z propolisem w stanach zapalnych jamy ustnej, przy przeroście prostaty, w kłopotach żołądkowych (reguluje zarówno biegunki jak i zaparcia), działa przeciwzapalnie i może być stosowany także w kosmetyce. Wystarczy na koniec dodać, że pszczoły odżywiane pierzgą żyją dłużej niż te karmione pyłkiem. Jak przechowywać i jak jeść? W zaleceniach możemy przeczytać, że pierzga może być suszona, lub mrożona. Często poleca się ją przechowywać w lodówce (w szczelnym opakowaniu, by nie dostała się tam wilgoć). Warto zwrócić uwagę, czy mamy do czynienia z pierzgą pozyskaną naturalnie (o tą łatwiej bezpośrednio w dobrych pasiekach), czy przygotowaną sztucznie (najczęściej w preparatach odżywczych i leczniczych) i zawsze stosować się do zaleceń co do przechowywania i dawkowania podanych przez producenta. Można ją jeść samą lub zmieszaną z miodem. Na stronie pasieki ( znaleźliśmy informacje na temat dawkowania: Dawki dzienne: dzieci 3-5 lat 10 gram pyłku, dzieci 6-12 lat 15 gram pyłku, dzieci powyżej 12 lat i dorośli 20 gram pyłku, dorośli leczniczo 30-40 gram pyłku. Łyżeczka od herbaty zawiera około 5 gram pyłku. Najlepiej spożywać pierzgę trzy razy dziennie przed jedzeniem, a kurację taką prowadzić 1-3 miesiące, w okresie wiosennym i jesiennym, gdy organizm najbardziej potrzebuje odbudowy lub ochrony. Przed zastosowaniem w chorobach złożonych, wielonarządowych, nowotworowych i w szczególnych przypadkach indywidualnych należy skonsultować się z lekarzem. Poza bardzo małymi dziećmi, osobami uczulonymi na produkty pszczele i diabetykami z nieunormowanym poziomem glukozy we krwi – pierzgę warto polecić każdemu zainteresowanemu zdrowiem i bogatą dietą. Małgorzata Górska Źródła: Informacje od Pasieki w Miłosnej
Jak widać z powyższych instrukcji, gotowe marchewki nie wytrzymują zbyt długo: lepiej je od razu spożyć, aby uniknąć zepsucia i zatrucia pokarmowego. Świeży. Ze świeżą marchewką jest znacznie lepiej: ich okres przydatności do spożycia można wydłużyć do prawie roku – i to wszystko w domu.
Powinniśmy doskonale zdawać sobie sprawę z tego , że nieodzownym warunkiem pełnego rozwoju i uzyskania odpowiedniej siły rodziny pszczelej jest duży zapas pokarmu węglowodanowego (miodu) oraz białkowego (pierzga). Białka pyłków kwiatowych są jednym z najważniejszych związków pokarmowych, a których organizm pszczoły , jak również zresztą i innych zwierząt, nie jest w stanie syntetyzować. Rozłożone, w przewodzie pokarmowym, do najprostszych elementów – aminokwasów- stanowią niezbędny surowiec do budowy białek własnego organizmu. Pyłki roślinne poza aminokwasami są bogate w witaminy, enzymy oraz substancje hormonalne i sole mineralne. Pierzga to pyłek kwiatowy zmieszany z miodem i wydzieliną gruczołów ślinowych pszczoły. Zebrany, w postaci obnóży, zostaje dokładnie ubity w komórkach plastra i pokryty z wierzchu warstewką miodu, w celu zabezpieczenia go przed dostępem powietrza. W temperaturze gniazda i beztlenowych warunkach poddany jest fermentacji pod wpływem bakterii kwasu mlekowego. To go konserwuje i czyni łatwostrawnym. W ten sposób powstaje bardzo pożywna kiszonka białkowa. Ma ona olbrzymie znaczenie jako główny pokarm budulcowy dla pszczół dorosłych, jednak przede wszystkim niezbędny dla czerwiu. Pierzgę w stosunku do pyłku kwiatowego, zbieranego przez pszczoły, można porównać do zasklepionego dojrzałego miodu w stosunku do nektaru. Zarówno pyłek jak i nektar są tylko surowcami poddawanymi przez pszczoły wielu skomplikowanym zabiegom przetwórczym aby mogły stać się pełnowartościowymi produktami. Pod wpływem enzymów ze śliny pszczoły oraz bakterii kwasu mlekowego zachodzą przemiany chemiczne zawartych w pyłku węglowodanów, białek i tłuszczów. W pierzdze jest duża zawartość kwasu mlekowego – ponad 3 % oraz witaminy K. zawiera o0na więcej peptydów i wolnych aminokwasów aniżeli pyłek. Jej białko jest bardziej aktywne biologicznie i znacznie łatwiej przyswajalne. Ten zakonserwowany pokarm białkowy pszczół ma dużą ilość witamin, składników mineralnych i substancji biotycznych, a wysoka zawartość węglowodanów i kwasu mlekowego znacznie nie pozwala na rozwój pleśni i bakterii gnilnych. Pierzga stanowi decydujący czynnik w rozwoju rodziny pszczelej przede wszystkim w okresie wczesnowiosennym oraz w sierpniu. Brak pyłku w okolicy pasieki stwarza bardzo niekorzystne warunki dla rodzin pszczelich. Niedobór pierzgi powoduje zmniejszenie odporności pszczół na choroby. Od niej zależy rozwój i długość życia pszczół oraz ichy zdolność do pracy. Ma ona o wiele korzystniejsze oddziaływanie na organizm pszczół niż pyłek; stanowiąc mieszaninę pyłków z różnych roślin. Na większy dopływ pyłku możemy liczyć w czasie kwitnienia mniszka lekarskiego, rzepaku, nawłoci czy wrzosu. Większość pyłku pszczoły składają w plastrach przylegających bezpośrednio do czerwiu oraz w plastrach zamykających właściwe gniazdo – rodnię. Pozyskiwać pierzgę możemy zarówno na potrzeby rodzin pszczelich jak i w celu spożywania jej przez ludzi. Na terenach bogatych w pożytki pyłkowe pozyskanie 3 – 4 plastrów z pierzgą nie przedstawia większych trudności. Do pozyskiwania pierzgi powinniśmy używać plastrów jasnych. Takie plastry wstawiamy do gniazda jako ostatnie lub jako pierwsze za kratą odgrodową. Pozyskane plastry z pierzgą, po odpowiednim zabezpieczeniu, możemy przechowywać przez dłuższy czas. Duże ilości pierzgi powinniśmy pozyskiwać w okresach występowania szczególnie obfitych pożytków pyłkowych (mniszek, rzepak, nawłoć, wrzos). W czasie kwitnienia tych roślin pozyskiwanie plastrów z pierzgą odbywa się bez uszczerbku dla zaopatrzenia rodziny pszczelej w pokarm pyłkowy nawet w okresie wzmożonego czerwienia. Pierzgę powinniśmy pozyskiwać też z plastrów , które przeznaczamy do przetopienia. Jako narzędzia, w tym celu, możemy używać odsklepiacza widelcowego z odpowiednio wygiętymi kolcami w odległości 15 mm od końca lub zwykłego widelca. Górne części komórek plastra ścinamy ostrym nożem do powierzchni pierzgi, którą zdrapujemy aż do węzy pociągając widelcem z góry na dół. Następnie powtarzamy ten zabieg po odwróceniu plastra na drugą stronę. Uzyskaną pierzgę wraz z pokruszonymi resztkami komórek plastra zwilżamy płynnym miodem. Na 1 kg pierzgi dajemy 25 – 30 dag płynnego miodu i mielemy w maszynce do mięsa. Uzyskaną mieszaninę ponownie rozrzedzamy miodem tak by zawierała 20 – 25 % pierzgi. Potem dokładnie ją rozcieramy aż do uzyskania jednolitej, półpłynnej masy i wlewamy do dość wysokiego naczynia w celu sklarowania. Po około 2 tygodniach wszystkie lekkie części (resztki komórek plastra) wypływają na powierzchnię. Zbieramy je i dajemy pszczołom do osuszenia. Po dokładnym wybraniu resztek pierzgi i miodu pozostałość dajemy do topiarki słonecznej. Mieszaninę (pierzga + miód) rozlewamy do 0,5 litrowych słoików i po hermetycznym zamknięciu przechowujemy w chłodnym miejscu. Z jednego plastra możemy pozyskać ponad 1,5 kg pierzgi. Możemy też pozyskiwać pierzgę z wykrawanych części plastrów zawierających ten produkt. Po oddzieleniu jej od węzy , przez zrywanie nad miską, przenosimy do emaliowanego naczynia i po dodaniu niewielkiej ilości płynnego miodu ubijamy i zalewamy jej powierzchnię miodem. Tak przygotowaną używamy do podkarmiania rodzin pszczelich wczesną wiosną. Pozwoli to nam dobrze przygotować rodziny do wykorzystania wczesnych pożytków jak też w czasie wychowu matek. Jeśli mamy zamiar wykorzystać pierzgę jako białkowo-witaminową odżywkę z zawartością soli mineralnych i innych cennych składników, musimy ją poddać odpowiedniemu przygotowaniu do spożycia. Mieszankę pierzgowo-miodową robimy w stosunku 1:4, na 20 dag pierzgi dajemy 80 dag miodu. Przy pomocy okrągłej , krótkiej pałki z twardego drewna, rozcieramy pierzgę w glinianej donicy (makutrze). Po dodaniu odpowiedniej ilości płynnego miodu ponawiamy proces rozcierania aż do uzyskania gęstej, jedno0litej masy. Następnie przecieramy ją drewnianą łopatką, przez gęste sito (najlepiej włosiane). Pozostałość z sita dajemy pszczołom. Uzyskaną mieszankę przekładamy do słoików 0,25-o,5 l i przetrzymujemy w pomieszczeniu o temperaturze zbliżonej do temperatury gniazda pszczelego. Po upływie kilkunastu godzin na powierzchni utworzy się kożuch grubości około 2 cm złożony z resztek komórek plastra. Następnie przenosimy słoik ido chłodniejszego pomieszczenia a po upływie kilku dni usuwamy kożuch, który dajemy pszczołom. Pozostaje czysta mieszanka. Możemy ją używać rano na czczo i wieczorem przed snem, po łyżeczce, popijając mlekiem lub herbatą. Dzieciom dajemy dawkę zmniejszoną o połowę. Bogdan Piekarz Zapraszamy na forum dyskusyjne pszczelarzy: Pozyskane z bezpiecznego źródła długo będą cieszyć nasze kubki smakowe i zachowają swoje kulinarne właściwości pod warunkiem, że wiemy, jak przechowywać suszone grzyby. Przeciwwskazania do spożywania suszonych grzybów obejmują tę samą listę, którą wymienia się w przypadku grzybów świeżych.
Pierzga pszczela, w przeciwieństwie do miodu czy wosku, jest mniej znana z serii substancji, które są produkowane przez pszczoły. Została doceniona w medycynie naturalnej, a zwłaszcza w apiterapii, która opiera się na badaniu oddziaływania pszczelich produktów na organizm człowieka. Pierzga pszczela to produkt pszczeli, który zyskuje na coraz większą popularność, gdyż posiada wiele zdrowotnych właściwości. Jest bardzo cennym produktem, który nie zawsze łatwo dostać w sklepach, a dodatkowo jej cena znacznie przewyższa cenę miodu. Jakie właściwości ma pierzga? W czasie procesu fermentacji, który przebiega w ulu, białka pyłku kwiatowego rozpadają się na peptydy i aminokwasy, przez co wzrasta ilość cukrów prostych i mleka pszczelego – dzięki temu pierzga nabiera cennych właściwości. Peptydy i aminokwasy te są dobrze przyswajane przez organizm, dlatego pierzga pszczela polecana jest osobom niedożywionym, np. wskutek ciężkiej choroby. Czytaj też: Czy cynk może chronić przed COVID-19? Co jeść, by wzmocnić układ odpornościowy? Jakie witaminy zawiera pierzga? Pierzga pszczela ma zdecydowanie bogatszy skład niż sam pyłek kwiatowy i jest o wiele łatwiej przyswajalna. Zawiera cały szereg witamin: C, B1, B2, B3, B6, B12, A, PP, K, E, H i D, a także jest bogatym źródłem mikro- i makroelementów, które poprawiają prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu. Pierzga zawiera pierwiastki takie jak: żelazo, magnez, miedź, cynk, sód, potas i fosfor. Kiedy warto przyjmować pierzgę pszczelą? Przyjmowanie pierzgi przede wszystkim wzmacnia układ odpornościowy organizmu. Zawarte w niej substancje odżywcze wspomagają funkcjonowanie układu nerwowego oraz pozytywnie wpływają na koncentrację i pamięć. Preparaty na jej bazie są stosowane w terapii depresji, ale również jako forma wzmocnienia pracy samego mózgu, dlatego polecana jest w okresach zwiększonego wysiłku umysłowego, np. podczas sesji na uczelni czy pracy nad trudnym projektem. Pierzga pszczela reguluje pracę układu pokarmowego, a jej właściwości antybakteryjne czynią z niej środek szczególnie zalecany w okresach obniżonej odporności organizmu, np. jesienią czy zimą. Jednym ze składników pierzgi pszczelej jest kwas mlekowy. Związek ten ma korzystny wpływ na mikroflorę jelitową i wspomaga wytwarzanie tzw. dobrych bakterii, które wzmacniają odporność. Pierzga a alergia Spożywanie pierzgi przez alergików, zwłaszcza rozpoczęte jeszcze przed okresem pylenia, łagodzi objawy alergii. Jak większość pszczelich produktów korzystnie wpływa na serce i obniża poziom złego cholesterolu, dzięki czemu zapobiega odkładaniu się płytki miażdżycowej w naczyniach krwionośnych. Zawarte w niej antyoksydanty mają moc regeneracji komórek organizmu, przez co wykazuje ona działanie przeciwanemiczne i łagodzi efekty starzenia się organizmu. Ponadto oczyszcza organizm z toksyn i wspomaga pracę wątroby. Jakie właściwości prozdrowotne ma pierzga pszczela? Do najcenniejszych właściwości pierzgi pszczelej należą: regeneracja organizmu, zwłaszcza po operacjach i zabiegach, wzmocnienie organizmu w związku z występowaniem tzw. chronicznego zmęczenia, stymulacja układu nerwowego przy stanach depresyjnych, wspomaganie układu pokarmowego, w chorobie wrzodowej, ale też minimalizowanie objawów typu biegunki czy zaparcia, odtruwanie wątroby. Pierzga – dawkowanie Nie ma możliwości przedawkowania produktu. Zalecana dzienna dawka pierzgi dla osoby dorosłej powinna wynosić od 30 do 40 g, czyli podobnie jak w przypadku zaleceń odnośnie pyłku. W celu zregenerowania lub wzmocnienia organizmu wystarczy zjeść jedną łyżkę dziennie, np. dodając substancję do letniej herbaty czy do dziennej porcji jogurtu lub owsianki. Można też przygotować z niej domowe lekarstwo – wystarczy wieczorem zalać łyżkę pierzgi wodą i odczekać około 10 godzin – najlepiej wypić roztwór na czczo rano. Ten prosty zabieg wielokrotnie zwiększa jej dobroczynne działanie. Zobacz, jak pierzga wspomaga leczenie chorób i wzmacnia odporność: Co to jest pierzga pszczela? Pierzga pszczela to produkt cenny zarówno dla człowieka, jak i dla całego ula. Jej niedobór wpływa na osłabienie pszczelej rodziny, a pozyskanie około 1 kg wymaga zebrania jej z 5, a niekiedy aż 30 tzw. ramek. W skład pierzgi wchodzą miód, ślina i pyłki kwiatowe. Owady ubijają z tej mieszanki masę, którą następnie zabezpieczają woskiem, przez co rozpoczyna się proces jej fermentacji, a to z kolei działa na pierzgę konserwująco i sprawia, że jest ona przyswajana lepiej niż sam pyłek. Dodatkowo nie psuje się, a fermentacja mlekowa pozwala na zachowanie wszystkich zawartych w niej witamin i minerałów, które są zabezpieczone przed szkodliwym działaniem bakterii i grzybów. W ulu substancją żywią się głównie królowa i młode owady – zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym i wczesną wiosną, kiedy brak jest świeżego pyłku kwiatowego. Badania potwierdziły, że osobniki, które żywią się pierzgą, żyją dłużej od tych, które żywią się pyłkiem, co może mieć związek z występującym w niej mleczku pszczelim. Jeżeli chodzi o walory smakowe, to pierzga w zasadzie nie różni się od miodu. Jest jednak, jako produkt naturalny, bardzo łatwo przyswajalna przez organizm i w zasadzie nie powoduje skutków ubocznych. Gdzie można kupić pierzgę pszczelą? W sklepach można ją kupić w formie brązowych granulek zamkniętych w słoiku. Za 200 g należy zapłacić około 60 zł, ale jest to produkt wart swojej ceny. Należy tylko upewnić się wcześniej, że sprzedawca posiada pierzgę ze sprawdzonego źródła i cieszy się pozytywnymi opiniami innych klientów. Kto nie może stosować pierzgi? Pierzga jest całkowicie bezpieczna dla zdrowia i może ją stosować praktycznie każdy. Wyjątek stanowią jedynie te osoby, które są uczulone na produkty pochodzenia pszczelego. Czy słodzenie herbaty miodem to dobry pomysł? Dowiecie się tego z filmu: Zobacz film: Czy można słodzić gorącą herbatę miodem? Źródło: 36,6
rgUwO.
  • gyyyl3r114.pages.dev/288
  • gyyyl3r114.pages.dev/231
  • gyyyl3r114.pages.dev/273
  • gyyyl3r114.pages.dev/116
  • gyyyl3r114.pages.dev/133
  • gyyyl3r114.pages.dev/145
  • gyyyl3r114.pages.dev/223
  • gyyyl3r114.pages.dev/292
  • gyyyl3r114.pages.dev/298
  • pierzga jak długo można przechowywać