Chyba każdemu zdarzyło się złapać za głowę na widok rachunku za telefon. Część z nas co więcej odkrywa, że rachunek został zawyżony i decyduje się go zareklamować. Kiedy reklamacja za rachunek telefoniczny ma sens? Jakich używać argumentów i na jakie przepisy się powoływać? Możesz reklamować, ale musisz zapłacić Zdarza się, że nie jesteśmy zadowoleni z jakości usług świadczonych przez firmę telekomunikacyjną lub otrzymując rachunek za korzystanie z telefonu jesteśmy zszokowani wysokością kwoty do zapłaty. Jeśli istnieją racjonalne podstawy do kwestionowania należności, należy złożyć reklamację, przytoczyć argumenty na poparcie swoich zastrzeżeń. Zaznaczmy jednak na samym wstępie, że fakt wniesienia reklamacji nie zwalnia od obowiązku zapłacenia rachunku. Kwota, której nie kwestionujemy musi być bezwzględnie zapłacona. Co do konieczności zapłacenia należności, której dotyczy reklamacja za rachunek telefoniczny, zdania są podzielone. Argumenty są najważniejsze -jak uzasadnić reklamację za rachunek telefoniczny Automatycznie włączone usługi -bez wiedzy klienta Doświadczenia operatorów telefonii komórkowej wskazują, że najczęstsze zastrzeżenia abonentów wiążą się z opłatami za usługi, które były automatycznie włączone na kupowanym telefonie, a o których nie mieli oni pojęcia oraz z należnościami za korzystanie z internetu. Ten drugi problem został po części wyeliminowany, gdy wprowadzono zasadę, że po wykorzystaniu wykupionego pakietu transferu danych nie są naliczane żadne opłaty, następuje jedynie zwolnienie szybkości przesyłania danych. Ci, którzy nie wykupili pakietu internetowego lecz płacą za faktyczny transfer danych, nadal jednak mogą być zaskoczeni kwotą jaką ujrzą na rachunku. Każda reklamacja musi być poparta konkretnymi argumentami. To na abonencie ciąży obowiązek udowodnienia, że nie wiedział, iż na kupowanym telefonie są włączone jakieś płatne usługi (np. sms-y z prognozą pogody), że konsultant go o tym nie poinformował. Spór toczy się wg reguły „słowo przeciwko słowu”, ale operatorzy telekomunikacyjni doskonale wiedzą co sprzedają, mają świadomość, że konsultanci zachwalają zalety aparatu i atrakcyjność abonamentu, zupełnie pomijając inne kwestie. Dlatego, jeśli nie są w stanie udowodnić, że abonent samodzielnie zamówił jakąś usługę wysyłając sms lub kontaktując się z infolinią, na ogół pozytywnie rozpatrują reklamacje dot. korzystania z usług, które zostały uruchomione „z automatu”. Płatne usługi zamówione „przypadkiem” Znacznie ciężej zwyciężyć abonentowi w sporze, gdy operator sieci komórkowej może udowodnić, że dokonano zamówienia jakiejś usługi. Tłumaczenie, że zrobiono to bez naszej zgody (np. dziecko bawiło się telefonem i coś nacisnęło), albo, że nie mieliśmy świadomości konsekwencji podjętych działań (np. w otrzymanym sms-ie napisano, że mogę uruchomić usługę „X” za darmo, nie widziałem informacji o opłacie za korzystanie z niej) niewiele da. Koniec okresu promocyjnego Podobnie jest, gdy spór dotyczy usługi, o której wspomniano w umowie dotyczącej korzystania z usług telekomunikacyjnych. Przez pierwszych kilka miesięcy może być ona bezpłatna, a po okresie promocyjnym trzeba za nią płacić. Na ogół dotyczy to pakietu darmowych sms-ów, dodatkowego pakietu minut do wykorzystania itp. Tylko od dobrej woli firmy telekomunikacyjnej zależy, czy taką reklamację rozpatrzy pozytywnie, umarzając w całości lub choćby w części należność, czy zechce pójść abonentowi „na rękę” rozkładając wysoką kwotę na raty. Nie można się spodziewać pozytywnego rozpatrzenia reklamacji, gdy odwołujemy się jedynie do dobrego serca wystawcy rachunku, prosimy o litość, nie mając żadnych konkretnych argumentów. „Czynnik ludzki” może mieć pewne znaczenie w bardziej delikatnych sytuacjach. Przykładowo, jesteśmy w stanie udowodnić, że w okresie kiedy wykonano kwestionowane połączenia lub korzystano z reklamowanych usług, byliśmy w ciężkim stanie w szpitalu, a numery, z którymi się łączono nie są nam znane, nie pojawiały się wcześniej wśród naszych połączeń. Można wówczas dowodzić, że z telefonu skorzystał ktoś bez naszej wiedzy i zgody. Może to się jednak spotkać z kontrargumentem operatora komórkowego, że nie może on ponosić odpowiedzialności za fakt, że nie zabezpieczyliśmy aparatu uniemożliwiając skorzystanie z niego osobie postronnej. Reklamacja za rachunek telefoniczny – płacić całość czy tylko część? Odpowiedzi na to pytanie należy szukać w regulaminie świadczenia usług przez danego operatora komórkowego. Może tam być zapis, że zgłoszenie reklamacji nie zwalnia od obowiązku zapłacenia całości rachunku. Inna możliwość, to zobowiązanie abonenta do zapłacenia tylko takiej kwoty, której zasadności nie neguje. Obowiązek zapłacenia należności, której dotyczy reklamacja, zostaje wówczas niejako „zawieszony” do czasu zakończenia postępowania reklamacyjnego. Warto pamiętać, że brak jakiejkolwiek wpłaty daje firmie telekomunikacyjnej prawo do naliczania odsetek po upływie terminu płatności rachunku, a wobec braku reakcji abonenta na wezwania do zapłaty nawet do wszczęcia postępowania windykacyjnego. Jak reklamować rachunek za telefon? Reklamację można zgłosić pisemnie (list, faks, e-mail), telefonicznie lub „ustnie do protokołu”. Zgłoszenie przyjęte w formie pisemnej lub telefonicznie musi być potwierdzone przez operatora na piśmie w ciągu 14 dni. W potwierdzeniu powinna się znaleźć nazwa jednostki rozpatrującej reklamację i określenie sposobu kontaktu z nią. Potwierdzenie nie jest wymagane w sytuacji, gdy operator rozpatrzy reklamację i udzieli na nią odpowiedzi w ciągu owych 14 dni. Przy zgłoszeniu ustnym, przyjmująca je osoba zobowiązana jest sporządzić pisemne potwierdzenie przyjęcia reklamacji i przekazać je zgłaszającemu. W zgłoszeniu reklamacyjnym muszą się obowiązkowo znaleźć następujące dane: imię i nazwisko lub nazwa firmy będącej właścicielem numeru, adres zamieszkania lub siedziby firmy będącej abonentem, określenie przedmiotu reklamacji i reklamowanego okresu (np. kwestionuję wysokość rachunku za połączenia telefoniczne w okresie 1 sierpnia – 31 sierpnia 2013 r.), przedstawienie okoliczności, argumentów uzasadniających reklamację, numer ewidencyjny abonenta (znajduje się on na rachunku i w podpisanej umowie), ewentualnie nadany wcześniej numer reklamacji, jeśli pismo jest kolejnym w danej sprawie, podpis abonenta (w sytuacji składania reklamacji w formie pisemnej). W przypadku braku, któregoś z tych elementów, firma telekomunikacyjna ma prawo zażądać ich uzupełnienia w czasie nie krótszym niż 7 dni. Zignorowanie tej prośby pozwala operatorowi na pozostawienie reklamacji bez rozpatrzenia. Ponadto, zależnie od tego czego reklamacja dotyczy i jakie są nasze oczekiwania, należy podać: datę zawarcia umowy i określony w niej termin rozpoczęcia świadczenia usługi telekomunikacyjnej – jeśli reklamujemy niedotrzymanie terminu zapisanego w umowie, wysokość kwoty odszkodowania żądanej od operatora (np. z powodu strat poniesionych w związku z brakiem możliwości korzystania z internetu), numer konta bankowego lub adres właściwy do wypłaty odszkodowania lub innej należności, albo wniosek o ich zaliczenie na poczet przyszłych płatności. Reklamację można wnieść w ciągu 12 miesięcy, licząc od końca miesiąca, w którym nastąpiła przerwa w świadczeniu usług telekomunikacyjnych lub od dnia, w którym usługa nie została wcale wykonana albo została wykonana nienależycie. W przypadku kwestionowania wysokości opłaty za usługi telekomunikacyjne, 12-miesięczny termin biegnie od dnia doręczenia faktury, na której je wykazano. Co można osiągnąć składając reklamację za telefon? Odpowiedź na to pytanie uzależniona jest od przedmiotu reklamacji. Kwestionowanie wysokości rachunku (np. w związku z naliczeniem opłat za połączenia, które zgodnie z umową miały być bezpłatne) zaowocuje z pewnością anulowaniem należności, zaliczeniem ich na poczet przyszłych rachunków. W sytuacji, gdy zastrzeżenia dotyczą korzystania z płatnych usług, których nie zamawialiśmy, które były „fabrycznie” ustawione na telefonie (np. sms-y z prognozą pogody) możliwe jest całkowite lub przynajmniej częściowe ich anulowanie. Reklamując opłaty za usługi zamówione „nieświadomie” zdani jesteśmy na łaskę operatora i raczej nie należy się spodziewać pozytywnego rozpatrzenia reklamacji. Nieco inaczej sytuacja wygląda, gdy zastrzeżenia dotyczą braku wykonania zamówionej usługi lub jej nienależytego wykonania (np. „prędkość” internetu nie odpowiadała temu, do czego operator zobowiązał się operator w umowie; usługa nie była świadczona przez kilka dni itp.). Wówczas można się domagać całkowitego lub częściowego anulowania opłaty za reklamowaną usługę. Dodatkowo, jeśli potrafimy udowodnić, że w związku z brakiem tej usługi lub jej niedostateczną jakością, ponieśliśmy konkretne, wymierne straty (np. nie mogliśmy wykonać zlecenia wymagającego kontaktu przez internet) można się domagać odszkodowania za poniesione straty. Trzeba przy tym określić jakiej kwoty odszkodowania się domagamy i wykazać zasadność jej wyliczenia. Odpowiedź operatora na reklamację za rachunek telefoniczny Operator telekomunikacyjny ma 30 dni na rozpatrzenie reklamacji. Jeśli nie udzieli odpowiedzi w tym terminie oznacza to, że uznał reklamację za zasadną. Odpowiedź operatora powinna zawierać: nazwę jednostki, która rozpatrywała reklamację, podstawę prawną w oparciu, o którą rozpatrzono reklamację, podjętą decyzję (uznanie/odrzucenie reklamacji), określenie wysokości kwoty i terminu jej zwrotu – jeśli operator uznał reklamację za zasadną, określenie wysokości kwoty i terminu jej wypłaty – jeśli operator uznał wniosek o odszkodowanie za zasadny, pouczenie o wyczerpaniu drogi postępowania reklamacyjnego i prawie dochodzenia roszczeń w postępowaniu sądowym, (jeśli skargę składa osoba fizyczna informację o prawie dochodzenia roszczeń w postępowaniu mediacyjnym lub przed sądem konsumenckim), podpis upoważnionego pracownika reprezentującego firmę, wraz z podaniem jego stanowiska służbowego. W przypadku, gdy reklamacja za rachunek telefoniczny została odrzucona, operator ma obowiązek napisać wyczerpujące uzasadnienie faktyczne i prawne. Pismo powinno zostać doręczone abonentowi przesyłką poleconą.
Co więcej, nie ponosimy żadnych opłat za otrzymany zwrot pieniędzy w ramach gwarancji, ale należy pamiętać, że bank ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku i zwrot pieniędzy na konto. Reklamacja do banku – wypłata z bankomatu. Wypłaty z bankomatu również podlegają reklamacji.
Jednym z najczęstszych problemów jakie pojawiają się między konsumentem a przedsiębiorstwem energetycznym jest przerwa w dostawie energii elektrycznej. Często mamy do czynienia również ze źle naliczoną fakturą. W obu przypadkach konsument nie jest pozbawiony praw. Może składać reklamacje. Jeżeli konsument został pozbawiony prądu lub nie zgadza się z wysokością naliczonej mu opłaty za dostarczoną energię elektryczną, kwestionując ilość pobranego prądu, ma możliwość złożenia reklamacji do zakładu energetycznego. Reklamacje odnoszące się do przerwy w dostawie muszą być przyjmowane przez całą dobę. Natomiast reklamacje w sprawie rozliczeń powinny być rozpatrzone w ciągu 14 dni od dnia ich zgłoszenia lub w innym terminie określonym w Anna pracuje długo w nocy. Nagle ok. godziny 24 zgasło w jej pokoju światło. Po sprawdzeniu, iż nie jest to wina żarówki ani korków w jej mieszkaniu, postanowiła zadzwonić do zakładu energetycznego, zgłaszając przerwę w dostawie prądu. Pracownik zakładu energetycznego odpowiedzialny za przyjmowanie zgłoszeń od konsumentów przyjął reklamację oraz poinformował panią Annę, iż nastąpiła awaria w całej dzielnicy, w której ona mieszka. Ta sama pani Anna w lipcu wyjechała wraz z całą rodziną na trzytygodniowy urlop. Podczas pobytu na wakacjach mieszkanie pani Anny było puste, powyłączane też były wszelkie urządzenia korzystające z zasilania elektrycznego. W sierpniu otrzymała rachunek za prąd zawierający rozliczenie za energię za lipiec i okazało się, iż wynikająca z niego kwota jest wyższa niż za rachunki, które płaciła przed wyjazdem na urlop. Zaniepokojona tą sytuacją złożyła reklamację do zakładu energetycznego na znacznie zawyżony również: Najczęstsze problemy na rynku energiiCzy trzeba płacić rachunek podczas rozpatrywania reklamacji? Zgłoszenie reklamacji przez odbiorcę nie zwalnia go od obowiązku zapłaty należności. Należy także wskazać, iż konsument, któremu odmówiono, w jego przekonaniu bez uzasadnienia, zawarcia umowy o przyłączenie do sieci czy o świadczenie usług dystrybucji energii bądź umowy kompleksowej, a także w przypadku nieuzasadnionego wstrzymania dostarczania energii bądź w razie zaistnienia innych sporów pomiędzy stronami na tle umowy, ma prawo odwołania się od decyzji przedsiębiorstwa energetycznego do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. W sytuacji, gdy Prezes URE poprze decyzję zakładu energetycznego, odbiorca energii elektrycznej ma możliwość dochodzenia swoich praw w drodze postępowania sądowego. Zgodnie z Kodeksem postępowania cywilnego sądem właściwym dla spraw odwołań od decyzji Prezesa URE jest Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i energetyczny „Prąd” odmówił panu Markowi zawarcia z nim umowy o przyłączenie do sieci i świadczenie usług dystrybucji energii elektrycznej, twierdząc, że nie spełnia on warunków technicznych przyłączenia do sieci, gdyż znajdująca się w jego domu instalacja jest wykonana z przewodów o zbyt małym przekroju i zagraża życiu bądź zdrowiu odbiorcy. Jednakże po złożeniu wniosku o przyłączenie do sieci i zawarcie umowy żaden z upoważnionych pracowników dystrybutora prądu nie stawił się w obiekcie pana Marka w celu dokonania kontroli czy oględzin instalacji elektrycznej. Pan Marek złożył zatem wniosek ponownie, ale sytuacja się powtórzyła i znów odmówiono mu przyłączenia do sieci. W związku z tym zdecydował się skorzystać z przysługującego mu prawa odwołania się do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, który po rozpatrzeniu sprawy nakazał zakładowi „Prąd” przeprowadzenie kontroli instalacji elektrycznej w obiekcie należącym do odbiorcy i w razie niestwierdzenia nieprawidłowości zawarcie z panem Markiem umowy o przyłączenie do sieci oraz o świadczenie usług dystrybucji prądu. Dzięki skorzystaniu z przysługującego panu Markowi prawa jest on dziś odbiorcą energii elektrycznej z przedsiębiorstwa „Prąd”.Kiedy odpowiedzialność przedsiębiorstwa energetycznego jest wyłączona?Pamiętać należy, że przedsiębiorstwo energetyczne nie ponosi odpowiedzialności za straty powstałe w wyniku przerwania dostaw prądu:z powodu siły wyższej (np. huraganu, powodzi, pożaru, trzęsienia ziemi itp.);z winy odbiorcy;z powodu działania osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności (np. nieuczciwy sąsiad, chcąc podłączyć się do instalacji elektrycznej odbiorcy, spowodował spięcie i przerwę w dostawie prądu dla odbiorcy);z powodu planowanych ograniczeń lub przerw w dostarczaniu energii elektrycznej, zgodnie z obowiązującymi przepisami, w tym zgodnie z regulacjami na wypadek niedoboru mocy w Krajowym Systemie Energetycznym. W wyżej przedstawionych sytuacjach odbiorca traci prawo do zgłoszenia dostawy energiiPrzedsiębiorstwo energetyczne jest obowiązane do bezzwłocznego wznowienia dostarczania energii elektrycznej wstrzymanego z ww. powodów, jeżeli ustaną przyczyny uzasadniające wstrzymanie ich dostarczania. Przedsiębiorstwo energetyczne może zainstalować przedpłatowy układ pomiarowo-rozliczeniowy służący do rozliczeń za dostarczane paliwa gazowe, energię elektryczną lub ciepło, jeżeli odbiorca:co najmniej dwukrotnie w ciągu kolejnych 12 miesięcy zwlekał z zapłatą za pobraną energię elektryczną albo świadczone usługi przez okres co najmniej jednego miesiąca;nie ma tytułu prawnego do nieruchomości, obiektu lub lokalu, do którego jest dostarczana energia elektryczna;użytkuje nieruchomość, obiekt lub lokal w sposób uniemożliwiający cykliczne sprawdzanie stanu układu razie braku zgody konsumenta na zainstalowanie układu pomiarowo-rozliczeniowego przedsiębiorstwo energetyczne może wstrzymać dostarczanie energii elektrycznej lub rozwiązać również: Umowa z zakładem energetycznymŹródło:
nOnP. gyyyl3r114.pages.dev/253gyyyl3r114.pages.dev/314gyyyl3r114.pages.dev/317gyyyl3r114.pages.dev/145gyyyl3r114.pages.dev/188gyyyl3r114.pages.dev/292gyyyl3r114.pages.dev/27gyyyl3r114.pages.dev/345gyyyl3r114.pages.dev/10
reklamacja rachunku za prąd wzór